ZARYS BLOGA

 OPOWIADANIE NIE JEST TŁUMACZENIEM. 

Tysiąc lat po ziemi chodzi mężczyzna, jedyny w swoim rodzaju — w połowie krwiopijca, a w drugiej zmiennokształtna bestia. Od dekad nie zaznał smaku miłości czy zaufania, choć poznał ból dotkliwej zdrady. W Mystic Falls pozwolił sobie na chwilę słabości, pozwolił sobie na nią.
Zbyt zachłannie pragnął uzyskać miłość, a sama myśl, że ktoś inny, zajmujący jego miejsce, ją posiada, doprowadzała go do zwierzęcej wściekłości. Jego jedynym celem było pozbycie się przeszkód. I zrobił to, nie zawracając sobie głowy konsekwencjami. Zabił jej ukochanego, jedyną młodzieńczą miłość, a z tym równało się, że zabił i ją.
Wyłączyła człowieczeństwo i poddała się ciemności, która tylko czekała na jeden fałszywy ruch. Zmieniła się w potwora; kusicielkę bogatych mężczyzn, morderczynię fałszywych kobiet, potwora bez skrupułów. Dzień w dzień przelewała co raz to nowsze litry krwi niewinnych, oraz tych winnych najgorszych zbrodni. Jednak najbardziej pragnęła rozlewu jego krwi.
Po drodze, krętej niczym kolejki rollercoastera, pełnej przeszkód jak w biegach przełajowych, spotyka i tego, który wyzwalał w niej najbardziej ludzkie odruchy i przykre wspomnienia z lat ludzkich.
Zemsta tworzona od lat w końcu ujrzała światło dzienne. Kilka niedociągnięć na drodze i pojawia się ona. Wiedźma, mająca władzę tak silną, że mogłaby zmiażdżyć całą planetę, jest gotowa pomóc wampirzycy, tylko pod jednym warunkiem:
Mikaelsonowie mają cierpieć.


Wszystkie prawa są zastrzeżone zgodnie z ustawą prawną.
© weenie. love-begins-with-hate.blogspot.com